Czas ruszyć na grządki! Łodzie już sieją pierwsze rzodkiewki i sałaty
Na działkach kwitną już białe przebiśniegi, żółte ranniki, pojawiają się pierwsze krokusy. Synoptycy wprawdzie nie łudzą nas nadzieją, że to już wiosna, ale właściciele ogrodów ruszyli już do pracy, bo wszystko zaczyna błyskawicznie się rozwijać.
Siać i sadzić
Już w tej chwili na działkach robi się zielono. Amatorzy nowalijek mogą zbierać świeżą natkę pietruszki pozostawionej jesienią na grządkach. Kto przed zimą przekopał ziemię, teraz sieje nie tylko pierwsze rzodkiewki i sałaty, ale także koper i marchew. W cieplejszych miejscach sieje się także szpinak, groch, jarmuż.
Na razie grządki trzeba jeszcze osłaniać włókniną, bo młode rośliny mogą zniszczyć nocne przymrozki, ale nie ma na co czekać, bo pogoda sprzyja szybkim wzrostom. Zamiast włókniny można używać słomianych mat, a nawet starych gazet, które stanowią dobrą ochronę przed nocnym chłodem.
Pełnia sezonu zaczyna się w kwietniu, ale kto chce mieć wcześniejsze zbiory, sieje również późniejsze warzywa, na rozsady. Na razie uprawia się je w skrzynkach, a dopiero wiosną przenosi do gruntu. Dlatego już teraz wszyscy miłośnicy warzyw z własnej działki ruszają do sklepów ogrodniczych. Pojawiły się tam nowe odmiany rzodkiewek, kapusty, cukinii, sałaty, kalafiorów, ogórków. Różnią się zazwyczaj odpornością na choroby i szkodniki, czasem zaskakują kolorem, kształtem lub smakiem. Jest w czym wybierać.
Walka ze szkodnikami
Przedwiośnie to najwyższa pora, by chronić drzewa i krzewy przed szkodnikami i chorobami. Drzewa owocowe zapewne większość działkowców już pobieliła, co wprawdzie szkodników nie zniszczy, ale chroni przed spękaniem kory w okresach, gdy są duże, nawet kilkunastostopniowe, dobowe skoki temperatury. Warto więc pobielić jabłonie, grusze i inne drzewa nawet teraz, o ile nie zrobiliśmy tego wcześniej.
Najważniejsze są pierwsze opryski chroniące przed parchem i innymi chorobami grzybowymi oraz przed mszycami, przędziorkami itp. To ostatnia chwila na takie pierwsze w tym sezonie zabiegi.
Można stosować gotowe środki chemiczne, spośród których najbardziej popularny jest ciągle miedzian na choroby grzybowe. Szkodniki zabija się głównie substancjami olejowymi. Ale ekolodzy mają szeroką ofertę naturalnych preparatów, mniej szkodliwych dla środowiska, a także skutecznych.
Najpopularniejsze są wyciągi z łusek cebuli i czosnku, ale można stosować także... szkło wodne dostępne w sklepach budowlanych i dopuszczalne w uprawach ekologicznych. Stosuje się przed rozpoczęciem wegetacji drzew i krzewów, używając do oprysku jednoprocentowego roztworu.
Na zakupy po nowe rośliny
Dla miłośników ogrodów początek sezonu to zakupy roślin nowych, ciekawych, wymarzonych lub takich, które wypełnią puste miejsce w ogrodzie.
Dla miłośników peonii przez kolejny rok hitem będzie ekskluzywna odmiana „koperkowa”, nazywana tak z powodu delikatnych liści przypominających właśnie koper. W zeszłym roku biła rekordy cenowe, bo za jedną roślinę płaciło się od 60 do nawet 100 zł. Ciekawe, jakie ceny będą w tym roku?
Ale nawet dla osób o mniej zasobnym portfelu nie braknie nowości i ciekawostek do ogrodu, chociażby pozornie banalnych przylaszczek z grupy japońskich, które mogą mieć na przykład przecudne, karminowe kwiaty.
Zapowiada się też duży wybór bardzo ciekawych odmian zawilców, także wielobarwnych oraz o pełnych kwiatach, które już teraz firmy ogrodnicze oferują w cenie od 4 do 8 zł za pięć sztuk.
Z roślin jadalnych poszukiwane były i są wielkoowocowe derenie jadalne. Większość z nich pochodzi z Ukrainy, gdzie powstało kilkanaście ciekawych odmian różniących się wielkością i kolorem owoców. Są żółte, różowe, czerwone, brązowe, a nawet prawie czarne, przypominające oliwki. Wszystkie nadają się na soki, nalewki i do marynowania.
Czym nawozić
Dla roślin najlepszy jest nawóz naturalny. O taki obornik od rolnika coraz trudniej, ale w sklepach ogrodniczych można kupić granulowany. Bezwonny, łatwy w użyciu w ogrodzie i nawet na niewielkiej działce.
Jeżeli ktoś chce być jeszcze bardziej ekologiczny, może użyć popiołu drzewnego z ogniska lub kominka. Jest bogaty w wapń, a zatem pozwala zwalczać mech na trawniku, a na grządkach dostarcza roślinom cennego potasu podnoszącego odporność, poprawiającego jakość warzyw i plonowanie.
Może zatem warto go zastosować u siebie w ogrodzie? Warto też zaczekać na pierwsze pokrzywy, które są lepsze niż klasyczny obornik.
