Coraz bliżej jasnej wizji pomostów za 2 mln złotych
Postanowiono nieco zmienić wygląd pomostów, które mają być budowane w 2016 r. na Małym Jeziorze. Czy to ostateczny projekt?
Duży pomost jednak nie będzie wyglądał jak rozegrane jakiś czas temu molo. Będzie nieco krótszy i węższy w części końcowej. Przestrzeń otwarta w środku zostanie zabudowana, żeby można było tam między innymi organizować koncerty.
- Zrezygnowaliśmy z części kąpielowej, która budziła dużo uwag. Bardzo się spodobał pomysł przedstawiony przez pana radnego Tomasza Wysockiego w sprawie sceny, czy podestu, gdzie można by było organizować koncerty - powiedział burmistrz Robert Luchowski.
Mniejszy pomost (ten od strony ulicy Licealnej) też ma być krótszy.
Zmodyfikowano też podest.
Jak dodaje burmistrz pokłady pomostów będą drewniane.
- Ja się będę upierał jednak przy tym drewnie. Jest koncepcja modrzewia, mnie się to najbardziej podoba. Jestem po konsultacjach też z prezydentem Kołobrzegu. Tam niedawno zostało oddane molo - mówi Robert Luchowski. - Sześciocentymetrowej grubości modrzew spełnia wszelkie oczekiwania. Oczywiście faktem jest, że jest to materiał zniszczalny, więc po jakimś czasie, wieloletnim ulega zużyciu. Dobrze zakonserwowane drewno będzie wyglądało całkiem schludnie.
Czy to koniec zmian w projekcie? Być może nie, ponieważ dziś po południu odbędą się kolejne konsultacje pomostów.