Co się stało z rzeszowskim żużlem? KATASTROFA!

Czytaj dalej
Fot. K.Łokaj
Michał Czajka

Co się stało z rzeszowskim żużlem? KATASTROFA!

Michał Czajka

8 października 2017 r. przejdzie do historii rzeszowskiego żużla. Niestety, historii niechlubnej. Tego dnia Stal spadła na samo dno, do najniższej ligi.

Właśnie tego dnia Stal przegrała barażowy dwumecz ze Speed Car Motorem Lublin i nie utrzymała się w Nice 1 Lidze Żużlowej. W trzeciej klasie rozgrywkowej Stal jeszcze nigdy nie startowała.

- Tego nie spodziewał się chyba nikt - mówi Marta Półtorak, była szefowa rzeszowskiego speedway’a. - Przecież trener zapowiadał, że pojedynki z Motorem będą jak zjedzenie zupy, a między ligami jest przepaść.

Przepaść faktycznie była, ale na korzyść 2-ligowca, czyli zespołu z Lublina. A pewnie nie to miał na myśli trener rzeszowskiej drużyny, Janusz Stachyra.

- Ja typowałem w barażu zwycięstwo Lublina, ale nie w takim rozmiarze - przyznaje Rafał Trojanowski, były żużlowiec, wychowanek rzeszowskiego klubu.

Przegranej spodziewał się też Grzegorz Drozd, znany rzeszowski dziennikarz żużlowy i pasjonat tego sportu, a ostatnio spiker na meczach Stali. - Ta sytuacja nie jest spowodowana tylko ostatnim sezonem - diagnozuje. - To wszystko od kilkunastu lat zmierzało w takim właśnie kierunku.

Co się więc stało, że rzeszowski żużel znalazł się - trzeba to sobie szczerze powiedzieć - na dnie?

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Michał Czajka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.