Boks to dla nich styl życia, pasja i po prostu sport, który sprawi, że w sytuacji zagrożenia będą umieli się obronić. Odwiedziliśmy klub bokserski ,,Kontra Darłowo”, który zrzesza miłośników pięściarstwa z regionu darłowskiego.
Nie jedna osoba, która do nas dołączyła jest właśnie tu z tego powodu, że spotkała się z agresją i nie wiedziała jak zareagować, jak się obronić przed napastnikiem. Sam też zacząłem trenować boks, bo chciałem po prostu się czuć pewniej i umieć się obronić - mówi nam Kacper Skoneczny, trener i założyciel klubu bokserskiego ,,Kontra Darłowo”.
Sport, który jest jego pasją uprawia od kilkunastu lat. Na pierwszym treningu był dokładnie 13 lat temu. Przez krótki czas był także zawodnikiem. Stoczył kilka walk.
- W pewnym momencie pomyślałem, żeby zrobić kurs instruktora boksu i założyć klub w Darłowie. Chciałem po prostu dzielić swoją pasję z ludźmi z tego miasta - opowiada. I udało się, klub działa już od czterech lat. We wtorki i czwartki w starej sali gimnastycznej przy darłowskim liceum trenują dzieci i dorośli. Początki, jak to zawsze bywa, nie były łatwe. Na pierwszych treningach nie było zbyt dużo osób, szczególnie w grupie dzieci. To wszystko się jednak zmieniło. Obecnie trenuje w tej grupie około 18 osób. To są już stali uczestnicy treningów.
- Nie oszukujmy się, boks kojarzy się większości osób ze sportem brutalnym, czy agresywnym. W rzeczywistości tak jednak nie jest. Widzę po dzieciach jak się zmieniają, nie tylko fizycznie, ale również psychicznie. Zwracam uwagę na to, żeby drużyna była koleżeńska, aby nikt się nie czuł gorszy, nawet jeśli jest słabszy fizycznie. Każdy zainteresowany tym sportem znajdzie tutaj swoje miejsce - zapewnia nasz rozmówca. Dla dzieci klub oferuje trening ogólnorozwojowy z elementami bokserskimi. Jeśli chodzi o grupę dorosłych, to członkowie skupiają się na przygotowaniu technicznym, kondycyjnym. Większość osób ćwiczy rekreacyjnie. Jest kilku członków, którzy jeżdżą na zawody i rywalizują z innymi klubami w okolicy. Jeden z nich zdobył w Gdyni wicemistrzostwo Wybrzeża. Pozostali niebawem jadą na zawody do Ciechocinka. Jakie techniki ćwiczy amatorska drużyna bokserska z Darłowa? - Ćwiczymy tutaj technikę obrony, atak, taktykę, skracanie dystansu, walkę na dystans. Wszystko od A do Z, staramy się każdy element pięściarskiego kunsztu zaszczepić w osobach trenujących - mówi Kacper Skoneczny.
Najmłodsi uczestnicy mają po 7 lat. Treningom przygląda się także 3,5-letni synek trenera boksu. Jak mówi założyciel klubu, na razie dogląda i zapoznaje się ze sprzętem. Najstarszy członek klubu ma 40 lat. Mimo swojego wieku, wciąż systematycznie przychodzi na treningi.
Do klubu dołączyć może praktycznie każde dziecko, które będzie miało zgodę rodziców. Nie wymagane są badania lekarskie, ponieważ chłopcy nie zadają sobie ciosów w głowę. Co ciekawe, nie jest to tylko męski sport. Chętnie przychodzą na zajęcia także dziewczyny. - Z dorosłych każdy może spróbować swoich sił. Jeśli są elementy sparingu podczas treningu, to zawsze sparują osoby, które mają ochotę do tego i czują się dobrze - mówi trener klubu ,,Kontra Darłowo”.
- Wierzę, że w przyszłości będziemy mieli nową salę, która będzie odpowiednim miejscem na treningi. Sprzętu mamy coraz więcej, więc trzeba będzie kiedyś się przenieść. Moim marzeniem jest aby treningi odbywały się w profesjonalnej sali bokserskiej - dodaje.
Opłata miesięczna za udział w zajęciach prowadzonych przez Kacpra Skonecznego wynosi 50 złotych. Za te pieniądze uczestnicy wyjeżdżają do innych klubów, kupowany jest także potrzebny sprzęt. - Jeśli jednak czyjaś sytuacja finansowa sprawia, że nie jest w stanie opłacać składki, a chce trenować, to też zapraszamy - mówi trener ,,Kontra Darłowo”. Głównym zamysłem powstania klubu jest stworzenie grupy miłośników boksu w Darłowie. - Chciałbym podziękować wszystkim rodzicom za zaufanie, bo dzięki temu mogę realizować swoją pasję, a praca z młodzieżą jest dla mnie bardzo ważną sprawą - mówi Kacper Skoneczny i zapewnia: - Boks sprawia, że jesteśmy bardziej pewni siebie.