Chcę wiedzieć. Blask polskiego słońca
Według przepowiedni franciszkanina Ojca Czesława Klimuszko z lat 70 i 80 minionego wieku w okolicach Krakowa klimat ociepli się tak, że powstaną winnice, a przez Morze Śródziemne „będą się przeprawiać na małych okrągłych stateczkach żołnierze, po których twarzach widać, że nie są Europejczykami”.
Jak powiedział tak się stało. Na Bielanach w Krakowie dobrych kilka lat temu powstała winnica. Fale emigracji z Afryki docierają do Europy przez morze z południa a dokładnie z głodnej Afryki. Polska w wizjach zakonnika „jaśniała na mapie jak słońce”, a jej blask miał spowodować, że „będą do nas przyjeżdżać inni, aby żyć tutaj i szczycić się tym.”
Kilka dni temu Irackie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało o zawieszeniu lotów na Białoruś. Decyzję taką podjęto w Bagdadzie po telefonicznych rozmowach ministra SZ Iraku z wysokim przedstawicielem Unii Europejskiej J. Borrellem, szefami MSZ Litwy i Łotwy. Na polskie MSZ spadła natychmiast fala krytyki ze strony opozycji. Oburzano się, że sprawę załatwili „mali” Litwini i Łotysze przy biernej postawie dyplomacji „dużej” Polski.
Dzisiaj wiadomo już, że wymuszone przez UE na Bagdadzie decyzje nie poprawią sytuacji na granicy Polski i innych państw zaatakowanych przez reżim w Mińsku.
W ostatnich dniach talibowie w Afganistanie pochwalili się, że ich nowa administracja w Kabulu będzie wydawać obywatelom znacznie więcej paszportów niż czynili to poprzednicy. Było 3 tys. dziennie, teraz będzie 6 tys. Po zwycięstwie talibów wciąż nic nie lata do Kabulu, ale zaopatrzeni w nowe paszporty nieszczęśnicy, którzy chcą przedostać się do lepszego świata znaleźli już nową drogę do Europy. Prowadzi ona przez bezludne pustynie Beludżystanu na południe do Pakistanu a dalej skręca na północny zachód osiągając w końcu granicę pakistańsko - irańską.
Kiedy jednego dnia MSZ Iraku ogłosiło zawieszenie lotów do Mińska, to następnego Aleksander Łukaszenka zniósł wizy na Białoruś dla obywateli Pakistanu, Jordanii Egiptu i właśnie Iranu, kluczowego kraju dla tranzytu uchodźców do Europy, m.in z Afganistanu.
Słońca i jego blasku nad Polską tej jesieni wciąż mamy pod dostatkiem.