Chaos, bo zamknęli skrzyżowanie

Czytaj dalej
Fot. Maciej Ciemny
Maciej Ciemnymaciej.ciemny@pomorska.pl

Chaos, bo zamknęli skrzyżowanie

Maciej Ciemnymaciej.ciemny@pomorska.pl

Zmiana organizacji ruchu zaskoczyła kierowców w Świeciu. Policja nie wlepia mandatów. Jeszcze...

Pierwszy weekend z częściowo zamkniętym skrzyżowaniem obok amfiteatru okazał się trudny dla kierowców. Mimo szeroko zakrojonej akcji informacyjnej o rozpoczęciu robót, nie do wszyscy wiedzieli, co się dzieje. Samochody wycofywały na zamkniętej na wysokości SP nr 1 ul. Słowackiego. Na ul. Krasickiego wprowadzono zakaz parkowania. Nie wszyscy zauważyli nowe znaki. I mieli do czynienia z policją.

- Nie karaliśmy mandatami w te pierwsze dni, ale zwracaliśmy uwagę - mówi asp. szt. Maciej Rakowicz, rzecznik świeckiej policji. - Kierowcy jeżdżą na pamięć, jednak trzeba zwracać uwagę na nowe oznakowanie.

Policjant podkreśla, że tworzą się korki, ale nie doszło z tego powodu do żadnej kolizji ani wypadku. - Dostaję sygnały, że korkuje się ul. Żwirki i Wigury - mówi po weekendzie Ryszard Sadowski, kierownik Wydziału Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Świeciu. Połączenie przez aleję Jana Pawła II i ul. Żwirki i Wigury to teraz wygodny objazd dla tych, którzy do centrum Świecia muszą wjechać od strony Sulnówka. Jest jeszcze alternatywa przez ulice Paderewskiego i Sobieskiego, ale to dłuższa trasa.

- Będziemy wnioskować w Powiatowym Zarządzie Dróg w Śweciu, żeby wydłużyć czas skrętu w lewo z ulicy Żwirki i Wigury w ulicę Wojska Polskiego - dodaje Sadowski. - Jeśli w stronę centrum przejedzie na jednej zmianie świateł sześć samochodów zamiast trzech, to przepustowość zwiększy się dwukrotnie.

Korzystający z aut mogą cieszyć się, że nie zdecydowano się na budowę dwóch rond jednocześnie. Skrzyżowanie ul. Żwirki i Wigury oraz alei Jana Pawła II stało się teraz jednym z ważniejszych węzłów komunikacyjnych w mieście. Drogowcy wkroczą tam, gdy uporają się z pierwszym rondem. Ma to nastąpić w połowie sierpnia.

- Przedtem czeka nas jeszcze problem z ciągami dla pieszych wokół amfiteatru - wzdycha Sadowski. - Przez jakiś czas będą musieli poruszać się przez boisko pobliskiej podstawówki i tereny wokół amfiteatru.

Wokół parku pojawiły się już ogradzające parkany. - Będą tam prowadzone roboty podziemne. Nie chcemy, żeby wpadło tam jakieś dziecko.

Wciąż przejezdny jest łuk ulic Sienkiewicza i Kościuszki, ale nie będzie to trwało wiecznie.- Czekamy na prefabrykaty, które staną się nowym podziemnym kanałem dla Struchawy - wyjaśnia Sadowski. - Wtedy będziemy musieli zamknąć całe skrzyżowanie.

W piątek na brak prądu narzekali urzędnicy starostwa powiatowego i nauczyciele z ZSP. - Pewnie wyłączono prąd, gdy wycinano najwyższe drzewa wokół przyszłego ronda. Teraz powinien z tym być już spokój - mówi Sadowski.

Maciej Ciemnymaciej.ciemny@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.