Masło to rekordzista podwyżek w Lubuskiem. To w naszym regionie podrożało najbardziej w Polsce. Pocieszeniem na wzrost cen żywności może być wzrost wynagrodzeń. One rosną szybciej niż ceny.
- Z jedzenia nie zrezygnuję. Musiałam więc zrezygnować z kupowania książek i wydawania pieniędzy na przyjemności – mówi gorzowianka Rita Zerbin. Wczoraj pokazaliśmy jej najświeższe dane Głównego Urzędu Statystycznego Statystycznego. Opublikował on właśnie raport o „sytuacji społeczno-gospodarczej” we wszystkich województwach.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Kiedy masło stanieje?
- O ile podrożał chleb?
- Czy wzrosną ceny mięsa?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień