Bydgoszcz zobowiązała się do przestrzegania i promowania równości kobiet i mężczyzn
Bydgoszcz podpisała Europejską Kartę Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym, dołączając do ponad 1850 samorządów z 36 krajów europejskich, które przyjęły ten dokument od zainicjowania go w 2006 roku.
Karta Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym jest instrumentem określającym prawa, ale nie jest wiążąca. Samorządy podejmują się przestrzegania zasady równości i wdrażania konkretnych działań. Dokument proponuje metody, dzięki którym można dążyć do równości kobiet i mężczyzn w różnych dziedzinach życia. Karta zobowiązuje samorządy do użycia ich kompetencji i wpływów w celu osiągnięcia większej równości w swojej społeczności. Sygnatariusze podejmują się zaangażować instytucje i organizacje na swoim terenie, aby w praktyce promować równość.
Karta opiera się na sześciu zasadach:
- równość kobiet i mężczyzn stanowi fundamentalne prawo,
- zagwarantowanie, że równość kobiet i mężczyzn, różnorodne formy dyskryminacji i nierównego traktowania są brane pod uwagę,
- zrównoważony udział kobiet i mężczyzn w procesie decyzyjnym jest warunkiem demokratycznego społeczeństwa,
- eliminacja stereotypów opartych na płci jest podstawą osiągnięcia równości kobiet i mężczyzn,
- włączając kwestie płci do wszystkich działań samorządów konieczne jest promowanie równości kobiet i mężczyzn,
- właściwie opracowane plany działania i programy są koniecznymi narzędziami do promowania równości kobiet i mężczyzn.
Z treścią Karty można zapoznać się TUTAJ
Zastępczyni prezydenta Bydgoszczy Iwona Waszkiewicz wyjaśnia, że podpisanie Karty jest deklaracją podjęcia przez miasto działań, które będą zmierzały do eliminacji wszelkich przejawów dyskryminacji kobiet i mężczyzn.
- To kontynuacja działań, które miasto już podjęło w tym zakresie. Od kilku lat realizujemy program „Szkoła Otwarta i Tolerancyjna”. 2 lata temu prezydent Bydgoszczy powołał Bydgoską Radę ds. Równego Traktowania. Rozpoczęliśmy też prace nad programem na rzecz równego traktowania mieszkańców i mieszkanek naszego miasta - przypomina Iwona Waszkiewicz.
- W ramach prac nad tym programem opracowaliśmy diagnozę osób narażonych na dyskryminację ze względu na wiek, płeć, niepełnosprawność czy orientację seksualną. Z badań wynika, że przy dyskryminacji ze względu na płeć, należy podjąć w mieście różne działania. Myślę, że ten program będzie w stanie przeciwdziałać tym zjawiskom - dodaje Iwona Waszkiewicz.
Poprosiliśmy o komentarz bydgoskiego radnego Andrzeja Młyńskiego (PiS), który zasiada w Komisji Rodziny, Polityki Społecznej i Polityki Zdrowotnej. Zapytaliśmy, jak ocenia tego typu działania miasta oraz czy w Bydgoszczy występują problemy dyskryminacji.
- Uważam, że nie potrzeba wcale wielkich deklaracji, bo równość społeczeństwa powinna być czymś naturalnym, aczkolwiek czasami warto podjąć temat płci, aby każdy człowiek czuł się bezpiecznie i miał się do czego odnieść w sytuacji, gdyby czuł się dyskryminowany - mówi Andrzej Młyński.
- Podczas sesji Rady Miasta zdarzają się różne apele i prezentowane są stanowiska w takich tematach, ale mam wrażenie, że często ma to wydźwięk polityczny i wizerunkowy, miasto chce pokazać, że jest otwarte i wrażliwe na krzywdy społeczne. To trochę zagrania propagandowe. Bydgoszczanie są tolerancyjnym społeczeństwem, nie ma w naszym mieście masowej dyskryminacji kogokolwiek. Jeśli zdarzają się nieprzyjemne sytuacje, są to jednostkowe przypadki - dodaje radny.