Burzliwa sesja rady - skąd wziąć kasę na budowę hali na Zawiszy?
Nadal nie wiadomo czy miasto dorzuci pieniądze do budowy hali lekkoatletycznej na Zawiszy. Wiadomo za to, że chce stworzenia Parku Kulturowego Stare Miasto.
Najwięcej emocji na sesji wzbudziła kwestia budowy hali lekkoatletycznej Zawiszy. Przypomnijmy, staraniem polityków PiS udało się zwiększyć zaangażowanie finansowe rządu w ten projekt. Mimo tego miasto musi dołożyć około 25 milionów złotych do budowy. 25 milionów, których – jak twierdzi prezydent Rafa Bruski – miasto nie ma. A nie ma, bo wpływ ma na to polityka rządu, która sprawiła, że do kasy miasta wpływa mniej podatków, na przykład z PIT.
Rafał Bruski pokazał pierwszą stronę gazety „Rzeczpospolita”, na której przeczytać było można o dramatycznie wysokich spadkach wpływów samorządów z podatków. Wśród wymienionych miast pojawia się Bydgoszcz, a spadek sięgać ma ponad 2,5 procent. - Pytam się radnych PiS – skąd mam wziąć 25 milionów złotych i z czego w naszym budżecie zrezygnować? Czy hala lekkoatletyczna jest ważniejsza niż na przykład dokończenie budowy Astorii, budowa basenu rehabilitacyjnego czy basenu na Miedzyniu? Prezydent przypomniał, że koszty obsługi oświaty rozmijają się z rządowymi subwencjami, a we wrześniu zaplanowano podwyżki dla nauczycieli, które pokryć będzie musiał samorząd.
Radni PiS przypomnieli prezydentowi jego słowa, gdy mówił, że priorytetem dla niego będą te inwestycje, które zyskają dodatkowe dofinansowanie, tu tego dofinansowania jest już 50 procent. Na razie nie wiadomo czy miasto zdecyduje się ostatecznie na wyłożenie pieniędzy na inwestycję.
Powstanie Park Kulturowy Stare Miasto
Radni zdecydowali, że rozpoczną się prace nad utworzeniem Parku Kulturowego Stare Miasto. Obszar w centrum będzie podlegać obostrzeniom, z których mają skorzystać nie tylko mieszkańcy miasta, ale również osoby, które będą zamieszkiwać ten teren. Na terenie parku kulturowego obowiązywać będą restrykcyjne zasady dotyczące nie tylko dużej architektury, ale również detali architektonicznych. Dotyczy to chociażby zachowania oryginalnej stolarki drzwiowej i okiennej, detali ślusarskich, balustrad balkonów, ogrodzeń, bram, a nawet montowania specjalnych skrzynek gazowych (nie w kolorze żółtym). 10 marca ruszą konsultacje w tej sprawie – jak twierdzi ratusz chodzi o to, żeby zarówno przedsiębiorcy jak i mieszkańcy mogli do pomysłów zgłosić swoje uwagi.
Nowe połączenie międzygminne
Do Osielska, Białych Błot, Nowej Wsi Wielkiej i Dobrcza dołączy Dąbrowa Chełmińska, która również chce uruchomienia autobusowego połączenia międzygminnego do Bydgoszczy. - W pierwszym etapie linia do Ostromecka służyła do obsługi gości pałacu w Ostromecku. Po podpisaniu porozumienia to gmina Dąbrowa Chełmińska będzie miała wpływ na trasowanie i wyznaczanie przystanków nowej linii – podkreślał Rafał Grzegorzewski, dyrektor. ds. transportu w ZDMiKP. Linia będzie miała numer 40, docelowo dojeżdżać może nawet do miejscowości Czarże. Wszystko zależeć będzie od woli (i zasobności budżetu) gminy Dąbrowa Chełmińska.
Sesja pod znakiem czterech apeli
Najpierw radni PiS chcieli włączyć w porządek obrad przyjęcie przez radę miasta apelu o uczczeniu pamięci żołnierzy wyklętych, apel do prezydenta Warszawy o nadanie jednej z ulic w stolicy nazwy „Bydgoska”, a także apel do marszałka województwa o zabudżetowanie wydatków na czwarty krąg opery. - Rada Miasta Bydgoszczy wyraża niepokój brakiem zabezpieczenia środków na budowę czwartego kręgu Opery Nova przez Województwo Kujawsko-Pomorskie. Zgodnie z uzgodnieniami pomiędzy samorządami planowane inwestycje mają zostać sfinansowane w połowie przez Województwo Kujawsko-Pomorskie i Miasto Bydgoszcz. Rada Miasta Bydgoszczy w wieloletniej perspektywie finansowej zabezpieczyła środki, natomiast w przypadku Województwa Kujawsko-Pomorskiego zapisano jedynie symboliczny 1 mln zł. Nie ujęcie rozbudowy Opery Nova w dokumentach finansowych Województwa w praktyce uniemożliwia rozpoczęcie tej inwestycji. Dlatego zwracamy się jako bydgoski samorząd o ujęcie środków na tę inwestycję na marcowej sesji Sejmiku Województwa – brzmiał apel.
Żaden nie został „wpuszczony” do porządku obrad. Radni PiS zwołali w tej sprawie konferencję prasową na której wyrazili żal z takiego stanu rzeczy. Później to radni rządzącej koalicji chcieli przegłosować apel do premiera Mateusza Morawieckiego o wpisanie do Narodowego Programu Zdrowia i priorytetowe potraktowanie psychiatrii. Radni PiS uznali, że to apel polityczny, a nie merytoryczny. Jako, że to koalicja PO SLD ma w radzie większość, apel przegłosowano.