Burzliwa dyskusja w Sejmie. Praca nad ustawą TK jest skandaliczna
To, jak martwicie się o obywateli, pokazaliście przez osiem lat – zarzucił PO i PSL Piotrowicz. A Praca nad ustawą jest skandaliczna – mówił podczas debaty w Sejmie Sławomir Neumann z PO.
Praca nad ustawą jest skandaliczna – mówił podczas wtorkowej (22 grudnia) debaty Sławomir Nemann z PO. Podkreślał, że bezczelnością jest nazwanie tej ustawy naprawczą. – Trybunał Konstytucyjny to miejsce, gdzie karze się rządzących za butę – mówił wyrastający na największą gwiazdę medialną po Ryszardzie Petru poseł Borys Budka (PO). W Sejmie od rana trwały prace nad nowelą ustawy o TK.
Tomasz Rzymkowski z klubu Kukiz’15 zaapelował o jak najszybsze prace nad zmianą Konstytucji RP.
Dodał, że ustawa w formie zaprojektowanej przez PiS jest nie do przyjęcia i jego klub będzie głosował przeciw. – Dalsze procedowanie w tej formie prowadzi do eskalacji konfliktów społecznych – mówił.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że wniosek Kukiz’15 o zmianę konstytucji wpłynął i zostanie rozpatrzony w odpowiednim, zgodnym z prawem terminie. Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej zarzuciła Prawu i Sprawiedliwości, że dokonuje zmian w prawie w nocy. – Jesteśmy tu po to jako posłowie, żeby tu ciężko pracować – ripostował Marek Ast z PiS, szef sejmowej Komisji Ustawodawczej.
– Podczas prac Komisji Ustawodawczej okazało się, że mamy do czynienia ze ścianą, z głuchym, który nie reaguje na żadne propozycje merytoryczne – mówił z kolei Eugeniusz Kłopotek (PSL). Apelował do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, żeby zatrzymał to szaleństwo. Kłopotek powiedział, że klub PSL nie poprze żadnych poprawek i nie będzie głosował za tą nowelą.
– Gdzie jest prezydent RP, strażnik ładu demokratycznego w Polsce? – wtórował mu Krzysztof Paszyk z PSL. Złożył wniosek formalny o możliwość zadania pytań wszystkim posłom, którzy się zgłosili. Marszałek Sejmu mówił, że wszystkie wnioski poza jednym nie są wnioskami formalnymi.
– Zgłaszam wniosek o niezwłoczne przejście do porządku obrad – powiedział Marek Suski (PiS). Uzasadnił to tym, że nie są to wnioski formalne, ale głosy w dyskusji. Mówił, że zgodnie z umową z każdego klubu miał być zgłoszony jeden wniosek formalny, ale opozycja nie dotrzymuje umów. Przypomniał, jak marszałek Komorowski dawał pół minuty każdemu klubowi na głos w debacie i wtedy to była debata.
Rafał Trzaskowski (PO) mówił: – Cieszę się, że pracujecie tak szybko, bo każda nowa wersja waszego projektu jest gorsza niż poprzednia. Jak możecie spojrzeć wyborcom w oczy, mieliście poprawiać prawo, a je pogarszacie. Skrytykował PiS, że zmierza do złamania trójpodziału władzy i złamania niezawisłości sędziowskiej. Arkadiusz Mularczyk z PiS odpowiedział, że to nieprawda i to Sejm może zdecydować o odwołaniu sędziego TK. Wtórowała mu Krystyna Pawłowicz (PiS), że to nieprawda, że będzie łamana niezawisłość sędziowska.
Mieczysław Kasprzak z PSL pytał, dlaczego jest taki tryb procedowania. Prosił o wyjaśnienie, nad czym głosujemy. Pytał, czy TK będzie w Przemyślu. Marszałek Sejmu odpowiedział mu, że pracują na podstawie regulaminu Sejmu.
Zarzuty posłów opozycji zbijał Stanisław Piotrowicz (PiS) Przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. – Ile trzeba mieć w sobie zakłamania, żeby chować się za konstytucją, żeby chować się za demokracją. Państwo mają pełne usta frazesów, troski o obywateli, a to, jak się martwicie o obywateli, pokazaliście przez osiem lat. Wyrzucaliście do kosza setki tysięcy podpisów – mówił Pio¬tro¬wicz. Zarzucił opozycji, że dąży do destabilizacji państwa i w dalszym ciągu nie możecie pogodzić się z werdyktem wyborców z 25 października.
– Powiadacie, że jesteście obrońcami konstytucji i dlatego będziecie bronić TK. Zupełnie to rozumiem, wszak to jest wasz zaprzyjaźniony TK –_stwierdził Piotrowicz. I powołał się na słowa senatora PO Jana Rulewskiego, który mówił, że mamy „zaprzyjaźniony” TK.
Piotrowicz odrzucił również zarzut o rzekomym zawarciu w noweli ustawy o TK możliwości złamania niezawisłości sędziego. Mówił, że we wczorajszym głosowaniu wzięli udział nieuprawnieni posłowie PO, dlatego zarządził reasumpcję głosowania.
– Uważamy, że Polacy są wszędzie równi i wszystkie miasta zasługują na rozwój. To był test, co myślicie o Polakach i o innych miastach. Trybunał zostaje w Warszawie –_powiedział Piotrowicz.
Poseł PiS stwierdził też, że recenzentem pracy posła Roberta Kropiwnickiego jest sędzia Andrzej Rzepliński.
Poseł sprawozdawca Marek Ast (PiS) dodał, że ustawa zwiększa niezawisłość sędziów TK.