Fot. witnica.pl Informację dedykujemy wszystkim, którzy w ostatnim czasie usłyszeli od władz, że nie ma na coś pieniędzy, że może w przyszłorocznym budżecie, że są ważniejsze wydatki - czytamy na Facebookowym profilu Przekroju Lokalnego Witnica, który opublikował listę urzędników, którzy otrzymali nagrody.
Informację dedykujemy wszystkim, którzy w ostatnim czasie usłyszeli od władz, że nie ma na coś pieniędzy, że może w przyszłorocznym budżecie, że są ważniejsze wydatki - czytamy na Facebookowym profilu Przekroju Lokalnego Witnica, który opublikował listę urzędników, którzy otrzymali nagrody.
Nagrody od burmistrza dotyczą okresu od 26 września do 8 listopada tego roku. Redaktor portalu wskazuje konkretne osoby. „Zastępca burmistrza, piastująca ten urząd od 10 miesięcy, otrzymała już 9 500 zł brutto nagród w tym czasie. Od 1 stycznia do 8 listopada pani skarbnik i pani sekretarz otrzymały każda po 14, 5 tys. zł nagród brutto. Tak się bawi Witnica!” - czytamy.
Pracowników trzeba doceniać
Burmistrz Dariusz Jaworski przyznaje, że takie nagrody były i tłumaczy, że pracowników, o których obecnie walczą pracodawcy, należy doceniać.
- W całej Polsce jak i w całym województwie lubuskim zmagamy się z brakiem ludzi i rąk do pracy. Jak wiemy konkurencja jest duża, firmy się prześcigają w ofertach dla pracowników- - mówi burmistrz.
- Skarbnik, która poprowadzi finanse i odpowiada za gminne pieniądze, a także za ewentualne błędy przed sądem, musi być wysokiej jakości specjalistą. Praca nie jest lekka, często ci ludzie nie mają w ogóle życia prywatnego, więc osoby, które piastują takie stanowiska jak: burmistrz, zastępca, a teraz nawet skarbnik czy sekretarz powinny być doceniane. U nas nie ma premii, są tylko nagrody.
Burmistrz zaznacza, że kwoty nagród wcale nie są takie wielkie. - Jeśli te kwoty brutto podzielmy przez miesiące, to kwota nie będzie aż tak spektakularna - mówi.
Wyliczmy więc jaka to będzie kwota. Jeśli 14,5 tys. zł podzielimy przez 11 miesięcy pani skarbnik i pani sekretarz otrzymały za miesiąc po 1318 zł. brutto.
- Trzeba też dodać, że my nie płacimy nadgodzin, a na przykład pani sekretarz jest w komisji, która posiedzenia ma wieczorem - mówi Jaworski.
Burmistrz odnosi się też do inwestycji, których - jak twierdzi - w gminie wcale nie brakuje. Z planowanych inwestycji wymienia między innymi 77 mieszkań plus, na które już jest wykonywany za 500 tys. zł projekt.
- To nie jest tak, że nie ma pieniędzy i nic nie robimy, tylko rozdajemy nagrody - mówi burmistrz. - Robimy to, co się da zrobić w ramach możliwości finansowych. Zdobywamy też pieniądze unijne, ale żeby je dostać, musimy mieć wkład własny i wtedy zaciągamy kredyt i pojawia się problem, że tych pieniędzy jest mniej .
Nagrody za obowiązki?
Zasadność nagród sprawdzała komisja rewizyjna.
- Wszystkie nagrody przyznawane są za „wzorowe wykonywanie obowiązków służbowych’’. Dla nas to jest dziwne i temat podnosiliśmy, ale my, jako radni nie mamy na to wpływu. To jest polityka płacowa pana burmistrza. Uważam, że należy nagradzać, ale za coś „ponad”, a nie za wykonywanie swoich obowiązków - mówi szef komisji i radny z 17- letnim stażem Piotr Zakryszko. - Polityka płacowa w Witnicy w ogóle jest przerysowana. Jak burmistrz daje większą pensję swojemu zastępcy, to dla mnie jest to rzecz niebywała.
Dziury w drodze
- Mamy dziurawe drogi w gminie, niedokończone inwestycje typu wodociągi i kanalizacja w Białczyku, a gmina szasta kasą na pierdoły typu: tablice z nazwiskiem burmistrza przy każdej inwestycji za jego kadencji oraz te nagrody - mówi Łukasz Czarnodolski z Witnicy. - Mam nadzieję, że przy najbliższych wyborach, ludzie „docenią” wysiłki obecnej władzy gminy i wybiorą kogoś bardziej solidnego.
Nie udało nam się uzyskać komentarza od żadnej z nagrodzonych osób.