Bobry opanowały region
Bobry są sprytniejsze od ludzi i zezwolenia na odstrzał redukcyjny niewiele pomagają w ograniczeniu populacji tych zwierząt. Wciąż ich przybywa.
- Bobrów jest coraz więcej i to, co robią te zwierzęta, przysparza rolnikom sporo problemów - mówi Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. - Bo oprócz tego, że niszczą np. rowy melioracyjne, kopią zagłębienia, w które wpadają maszyny rolnicze, to coraz częściej powodują straty nawet w uprawach. Już im nie wystarcza kora drzew, ale chyba zmieniły dietę, bo chętnie jedzą nawet kukurydzę i rzepak.
- Bobry nie zmieniły diety, bo zawsze lubiły nie tylko korę, kukurydzę, rzepak, ale i np. buraki cukrowe - twierdzi Zygmunt Krzemień, leśnik i przewodniczący komisji hodowlanej ds. zwierzyny grubej przy Okręgowej Radzie Łowieckiej w Bydgoszczy. - Problem polega na tym, że jest ich coraz więcej i dlatego nie pogardzą także tym, co znajdą na polach.
W 2015 roku na terenie RDLP w Toruniu (w przybliżeniu to woj. kujawsko-pomorskie i częściowo pomorskie - powiat chojnicki) doliczono się 6990 bobrów. - W ubiegłym roku oszacowaliśmy uszkodzenia o różnym nasileniu na powierzchni ponad 413 hektarów - informuje Mateusz Stopiński, rzecznik RDLP w Toruniu. Podkreśla, że jest to powierzchnia samych uszkodzeń, natomiast powierzchnia lasów, w których w ogóle wystąpiły szkody, wynosi 2300 ha.
- Dotyczą głównie gatunków liściastych wszystkich klas wieku - od upraw leśnych, młodników i drzewostanów dojrzewających do starodrzewów - dodaje Stopiński. - Polegają na ogryzaniu drzew, ścinaniu ich, a także podtapianiu całych fragmentów lasu. Największe szkody notowaliśmy w żyznych nadleśnictwach, gdzie bóbr znajduje dobrą bazę pokarmową, np. w Nadleśnictwie Lutówko, Brodnica, Szubin czy Runowo, ale także w borowych nadleśnictwach obfitujących w cieki i zbiorniki wodne, jak Osie i Przymuszewo.
Zdaniem leśników uszkodzenia koncentrują się w pobliżu ostoi bobrów - żyznych fragmentów lasu wzdłuż cieków i zbiorników wodnych (np. Brda, Wda, Zalew Żurski), np. wzdłuż Wdy doprowadziły niemal do całkowitej eliminacji gatunków liściastych, biorąc się za gatunki iglaste.
W dolinach Brdy i Wdy bobry osiedlano w latach 1976-1979. W 1996 roku w Nadleśnictwie Trzebciny doliczono się 90 osobników tego gatunku, zaś w roku 2000 liczba ta wzrosła do 270 sztuk. Dziś leśnicy szacują, że na tym terenie bytuje 309 bobrów.
- Już w 2001 roku Wojewódzka Komisja Ochrony Przyrody w Bydgoszczy zwracała uwagę na konieczność ograniczenia liczby tych osobników w dolinie Brdy i Wdy - dodaje Mateusz Stopiński. - W czasach, kiedy gatunek ten reintrodukowano w Polsce (ponownie wprowadzono rodzimy gatunek - przyp. red.), mówiono o optymalnej liczebności 5 tysięcy osobników na terenie całego kraju.
Dziś, na terenie samej tylko Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu, leśnicy doliczyli się prawie 7 tys. tych zwierząt, a w 2012 roku było to 5396 sztuk.
Leśnicy starają się jak mogą, by chronić drzewa przed zębami gryzoni (np. grodzą najcenniejsze drzewa, zabezpieczają siatkami).
Budowle bobrów, które piętrzą wodę, zalewają części lasów, ale i tereny użytkowane rolniczo.
Rzecznik RDLP podkreśla jednak, że to, co robią bobry, często ma charakter pozytywny w lasach: - Bobry wzmagają retencjonowanie wody i podnoszą jej poziom, co poprawia kondycję drzewostanów i łagodzi skutki przejściowych susz. Wpływa to na zwiększanie stabilności i bioróżnorodności siedlisk i stanowi naturalne poprawianie małej retencji wodnej bez ponoszenia kosztów na inwestycje w postaci budowy zastawek, jazów czy pogłębiania zarastających zbiorników (np. na Kujawach).
Ale nawet ci, którzy wiedzą, że bobry są potrzebne, podkreślają, że jest ich już za dużo.
Regionalny dyrektor ochrony środowiska w Bydgoszczy wydał w minionym roku zezwolenia na odstrzał redukcyjny 376 bobrów, ale zastrzelono 31 tych zwierząt. Dlaczego?
Zdaniem RDOŚ wiąże się to przede wszystkim z tym, że bóbr prowadzi głównie nocny tryb życia. Ponadto większą część doby spędza w ukryciu, w norach lub w żeremiach.
Fakty o bobrach
- Bóbr - największy gryzoń Eurazji. Masa ciała dorosłego bobra dochodzi do 29 kg, długość ciała do 110 cm. Prowadzi głównie nocny tryb życia. Jest zwierzęciem ziemnowodnym. Może przebywać pod wodą (bez przerwy) nawet przez kilkanaście minut.
- Buduje tamy, zje korę, ale burakiem nie pogardzi.
- Bóbr ma bardzo silne siekacze, potrafi ściąć bardzo grube drzewa. Bobry są świetnymi budowniczymi (budują m.in. tamy i żeremia). To roślinożercy i zjadają każdą dostępną część rośliny, chociaż zimą gustują głównie w krzewach i drzewach liściastych (jedzą korę, cienkie gałązki i łyko).
- Policzyli gryzonie na Kujawach i Pomorzu.
- Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy (na podst. inwentaryzacji czynnych stanowisk bobrowych w latach 2013-2015) podaje, że populacja bobrów na terenie woj. kujawsko-pomorskiego została oszacowana na 4 500-5000 osobników.
- Wydano zezwolenia na odstrzał redukcyjny.
- W 2015 roku RDOŚ w Bydgoszczy wydała 22 zezwolenia na odstrzał redukcyjny łącznie 376 bobrów. Z przesłanych dotychczas sprawozdań wynika, że zredukowano 31 bobrów.
- W roku 2016 wpłynęły dwa wnioski o zgodę na odstrzał bobrów, z których jeden został rozpatrzony pozytywnie.