Blogosfera to ich dom

Czytaj dalej
Fot. Archiwum prywatne
Kacper Andruszczak

Blogosfera to ich dom

Kacper Andruszczak

Gorzów/Dobiegniew. Różni je wszystko: podejście do świata, zainteresowania, styl... Łączy natomiast jedno - wielka pasja do tworzenia blogów.

Zuza Klatt (blog: kobietybezdiety.wordpress.com) jest z Dobiegniewa i zwraca uwagę na samoakceptację. Kalina Moskaluk (szczerekocisko.pl) to studentka z Deszczna. Pisze o nauce i fascynacji Szwecją oraz wegańskim jedzeniem. Karolina Leszkiewicz (czyli blog kailakarolina.pl) z Gorzowa to blogerka lajfstajlowa.

Satysfakcja, walka i moda

Kalina chce zainteresować czytelników życiem w stylu: lagom. - Lagom to po szwedzku w sam raz, nie za dużo ani za mało. Rozumiem to jako ilość, która satysfakcjonuje. Życie w stylu lagom rozumiem jako takie, w którym jest miejsce na refleksję i świadomość tego, że z nikim tak naprawdę nie trzeba się ścigać - tłumaczy blogerka.

Najpopularniejsze teksty na szczerekocisko.pl to jednak te o jedzeniu. - Na początku wstawiałam same zdjęcia, bez komentarzy, ale ludzie zaczęli prosić o przepisy. To było niesamowite - mówi. Bloga ma już czwarty rok i przyznaje, że wrósł w jej życie, choć zauważa, że prowadzenie strony ma swoje blaski i cienie: - Może dawać mnóstwo satysfakcji, ale także frustrować, ponieważ internet jest tak ogromny, że nie trudno o wrażenie, że zawsze znajdzie się ktoś, kto podejmie ten sam temat o wiele lepiej niż ty.

Zuza to buntowniczka: - Mój blog jest swoistym sprzeciwem wycelowanym w jednolite kanony piękna oraz presję idealnego wyglądu, która nakładana jest na dziewczyny. Poprzez wywiady i swoje teksty pokazuję, że można żyć na przekór temu, co narzucają nam media i społeczeństwo, realizować się i zdobywać świat bez marnowania energii na zastanawianie się, czy pomiędzy naszymi udami jest odpowiednio duża szpara, a nasze włosy wystarczająco długie i lśniące. Chcę inspirować, zmuszać do myślenia, zwracać uwagę na ważne tematy i szerzyć girl power! - deklaruje.

Zuzie marzy się stworzenie wokół bloga platformy, społeczności lub po prostu miejsca, w którym dziewczyny mogą wymieniać się poglądami i pomysłami, szukać pomocy, przyjaciół, a przede wszystkim zaprzeczać stereotypowi, że wśród nich panuje nieustanna konkurencja i zawiść. - Współczesne, świadome dziewczyny chcą się wspierać i razem dokonywać wielkich rzeczy oraz potrzebnych zmian - mówi Zuza.

Karolina Leszkiewicz zaznacza, że nie prowadzi bloga modowego - Moda przewija się u mnie tylko przypadkiem. Nie interesuje się tym zbytnio, ale zauważyłam, że podczas dodawania zdjęć w stylu fashion, popularność wzrasta, ludzie to po prostu lubią. Ważniejsza oczywiście jest dla mnie treść niż zdjęcia, ale wiadomo, że dzisiaj coraz częściej chcemy oglądać niż czytać - komentuje blogerka.

Karolina ma 16 tys. obserwujących na Instagramie i jest najpopularniejszą gorzowianką z sieci, jednak czasem jej to przeszkadza. - Gorzów to miasto neutralne do blogowania. Problem tylko w tym, że jestem jedną z niewielu osób, które prowadzą blogi i nie mam kontaktu z innymi osobami z tej branży. Ludzie w naszym mieście nie są przyzwyczajeni do blogerek, dziwią się, że ktoś coś takiego robi. Spotykam się też z hejtem…

Pokazać siebie

- Wydaje mi się, że w dzieleniu się pewnymi elementami swojej codzienności nie ma nic z ekshibicjonizmu. W żaden sposób się nie obnażam, świadomie decyduję, czego można się o mnie dowiedzieć z internetu. – mówi Kalina.
Zuza myśli inaczej. - Czasami naprawdę trudno jest mi pisać o rzeczach, które są mocno prywatne, ale mimo wszystko robię to, bo wiem, że przez szczerość i bezpośredniość można pomóc wielu osobom.

Karolina: - Mówiąc coś o sobie, sprawiam wrażenie bliskości z czytelnikiem. Jednak nie zaprzeczę, blogowanie ma coś z ekshibicjonizmu…

Autor: Kacper Andruszczak

Kacper Andruszczak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.