Tylko dwie porażki w całych rozgrywkach poniosła drużyna Biebrzy Lipsk.
Z taką samą ilością punktów jak Biebrza rozgrywki zakończył zespół SUKSS Suwałki. O pierwszym miejscu Biebrzy zadecydował lepszy stosunek setów. Ekipa z Lipska przegrała tylko dwa spotkania: 0:3 z białostockim Bestiosem i 1:3 z SUKSS-em.
- Obie porażki ponieśliśmy w drugiej rundzie - analizuje Rafał Suszyński, grający trener Biebrzy. - Bestios z nami zagrał bardzo dobre spotkanie, a my byliśmy trochę osłabieni, bo kilku zawodników miało kontuzje. W sumie w tym meczu za wiele do powiedzenia nie mieliśmy. Natomiast siatkarze Bestiosa byli bardzo zmotywowani, bo wygrana dawała im jeszcze szansę walki o pierwszą dwójkę w tabeli. Z Suwałkami także bardzo źle zagraliśmy, praktycznie w każdym elemencie.
Ponadto Biebrza punkty traciła w pięciosetowych pojedynkach dwukrotnie z Mikolo Sokółka, czy z Centrum II Augustów.
- Świadczy to o tym, że ta liga była wyrównana i praktycznie do końca trzeba było walczyć o pierwsze miejsce - mówi Suszyński. - Pierwszą rundę zagraliśmy bardzo dobrze, potem trochę nam się skład zmienił. Musieliśmy niektórych zawodników poprzestawiać na inne pozycje. Dużym wzmocnieniem dla nas byli siatkarze, którzy przyszli z Augustowa jak Paweł Hałaburda, Paweł Poniatowski, czy Mikołaj Stankiewicz. Ale nasi siatkarze także bardzo dobrze wypadli.
Biebrza i SUKSS mają prawo gry w barażach o II ligę. Biebrza w turnieju półfinałowym będzie rywalizowała ze zwycięzcą zmagań w województwie mazowieckim oraz drugim zespołem z łódzkiego i drugim z warmińsko-mazurskiego. Dwa pierwsze zespoły awansują do finału. Z czterozespołowego finału zwycięzcy bezpośrednio awansują do II ligi.
- Gospodarzem półfinału ma być drużyna z województwa mazowieckiego, a najprawdopodobniej będzie to MDK Warszawa - mówi Suszyński. - Pojedziemy powalczyć, zobaczyć trochę inną siatkówkę niż podlaska. Co z tego wyjdzie, nie wiem. Będzie to spore doświadczenie dla naszych młodych zawodników. Oczywiście II liga wiąże się z większymi kosztami. Gdyby udało się awansować to wtedy będziemy o tym myśleli.
Jeszcze nie wiadomo, czy w turnieju barażowym zagra zespół z Suwałk, gdyż w tym samym terminie drużyna będzie musiała wystąpić w ćwierćfinale mistrzostw Polski młodzików.
Turniej półfinałowe zaplanowano na 28 -30 kwietnia.
W III lidze żeńskiej rywalizowały dwie drużyny UKS Sprint Płociczno i SALOS Suwałki. Sprint u siebie wygrał 3:1, a na wyjeździe 3:0.