Artysta został odurzony i ograbiony [wideo, zdjęcia]
Panu Piotrowi w pociągu skradziono przedmioty warte kilka tysięcy zł. SOK: Uważajmy w podróży!
- To był koszmar. Nie wiedziałem, gdzie jestem. Co się ze mną stało - wyznaje Piotr Wygachiewicz, znany jako Marcelo Zammenhoff, artysta offowy, performer, twórca wideo i kompozytor. W piątek o godzinie 22.18 w Krakowie wsiadł do pociągu Intercity jadącego do Łodzi.
- W przedziale siedział człowiek, który przedstawił się imieniem Jacek - przypomina sobie Marcelo. - Wspomniał chyba, że jest z rocznika 1968. Twierdził, że jedzie w interesach do Gdyni. Miał śląski akcent - tłumaczy. Marcelo do Łodzi nie dojechał.
Ocknął się w Bydgoszczy, gdy policjanci umieszczali go w radiowozie.
- Około godziny 7 rano 23 stycznia policjanci zauważyli mężczyznę w rejonie ulicy Zygmunta Augusta - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego bydgoskiej komendy wojewódzkiej.
Zdezorientowany artysta dowiedział się, że jest wieziony do punktu pomocy osobom nietrzeźwym. Zdał sobie sprawę, że ograbiono go z rzeczy, które miał w dwóch plecakach. Trzy aparaty fotograficzne (Canon, Sony i Panasonic), kamera GoPro, dwa telefony komórkowe, sygnet - pamiątka rodzinna, laptop Dell oraz między innymi zabytkowa trąbka ze srebrnym ustnikiem i turystyczny palnik gazowy warte były prawie 10 tys. zł.
- Najgorsze jest to, że straciłem bezcenne materiały na kartach pamięci z aparatów - podkreśla Marcelo. - To były zdjęcia i nagrania z Teneryfy, skąd właśnie wracałem. Byliśmy tam ze Zbigniewem Liberą [artysta performer i fotografik, autor wideoinstalacji - red.].
Ewidentnie zostałem w pociągu otumaniony jakąś substancją. Nie wiem, może pigułką gwałtu - wspomina Marcelo.
- W izbie zbadano mnie. Miałem 0,5 mg/l alkoholu. Byłem otępiały i zdezorientowany. Po wyjściu z izby chciałem zgłosić kradzież na policji, ale mi odmówiono. Dyżurny w komisariacie Śródmieście w Bydgoszczy nie chciał przyjąć ode mnie zgłoszenia. Zdębiałem, gdy usłyszałem, że najpierw muszę zrobić badanie krwi.
Wyjaśnienie tej sytuacji zlecił już komendant miejski policji w Bydgoszczy. Marcelo złożył osobne zawiadomienie na policji w Łodzi.
Policja i Służba Ochrony Kolei ostrzega przed złodziejami, którzy z początkiem ferii stali się bardziej aktywni. Z raportu SOK za 2014 rok (ostatni dostępny bilans) wynika, że w pociągach w całym kraju zanotowano 505 kradzieży. To więcej niż w roku poprzednim, kiedy podobne zdarzenia podróżni zgłaszali 420 razy.
Lista rzeczy skradzionych artyście:
- aparat Canon 650D, nr. reryjny 053053090791 (+wydrapana na spodzie litera M)
- obiektyw Sigma DC OS HSM 18-250 /1:3,5-6,3 nr: 10051188 (+ wydrapany ślad M) (aparat byłrazem z tym obiektywem)
- aparat compact Panasonic Lumix TZ40 (czarny): nr.: FB3LC001658
- aparat compact SONY DSC-HX50, srebrny, lekko uszkodzony - wgnieciony obiektyw (numerow nie znam, ale też wydrapane M na spodzie)
- kamera GoPro Hero 4 silver z obudową podwodną i opaską na rękę, nr.: 135-07989-000
- telefon Samsung Galaxy II (9100) z ledwo widocznym peknięciem ekranu na pół, z góry na dół isrebrnym piorunem na tylnej klapce, IMEI: 353327052985561
- telefon NOKIA N8 grafitowa, w plastikowym etui, IMEI 355944048629679
- laptop Dell Inspirion 1521 z procesorem Turion X2, kolor zielony, bez klapki na spodzie od pamięci, z wyrażnym pęknieciem na prawym rogu i naklejką Windows Vista na spodzie;
- trąbka-kornet, prod angielskiej, trochę powyginana i zaśniedziała, z zielonym nalotem, ze srebrnym ustnikiem S (bardzo cennym!) - (WARTOŚĆ ZABYTKOWA)
- srebrny pierścień rodowy (sygnet) z 4-ma kwadratowymi granatami, w kształcie prostokątnym, z małymi diamencikami po bokach... (wartość zabytkowa)
- golarka elektryczna, foliowa, BRAUN 5791, niebieska
- pendrive 8 Gb czarny
- odtwarzacz mp3 Pentagram, z słuchawkami, w czarnym etui
- nóż myśliwski, ok. 30 cm, oksydowany z plastikową rękojeścią, w prowizorycznej pochwie, oklejonej czarną taśmą;
- 2 latarki-czołówki LED
- miniaturowy palnik gazowy turystyczny, do butli typu C500 / EN417
- scyzoryk sprężynowy, mały (brązowa rękojeść)
Jak nie dać się rabusiom:
- Bądźmy ostrożni, wsiadając i wysiadając z autobusu czy pociągu. Przy dużym ścisku i tłoku jesteśmy najbardziej narażeni na kradzież.
- Uważajmy na bagaż, starajmy się mieć go na oku i pod ręką. To utrudni złodziejowi dostęp do naszych rzeczy. W tłumie plecaki czy torebki trzymajmy przed sobą. W przedziale bagaż należy położyć naprzeciwko siebie, tak by zawsze był na widoku, a wszystkie ważne dokumenty, pieniądze czy inne rzeczy wartościowe trzeba mieć przy sobie. Nie zostawiajmy walizki bez opieki, jeżeli idziemy do toalety.
- Starajmy się podróżować pociągami dziennymi, nawet jeśli to się wiąże z dłuższą jazdą. Tak można zminimalizować ryzyko straty. Starajmy się również nie spać w pociągu.
- Nie częstujmy się jedzeniem czy napojami, które proponują nieznajomi, może w nich być jakiś środek odurzający lub inny specyfik. Starajmy się podróżować ze znajomymi.