Kadra polskich lekkoatletów zrobiła furorę podczas Pucharu Świata w Londynie zajmując w klasyfikacji generalnej drugie miejsce za Amerykanami, a wyprzedzając m.in. Wielką Brytanię. Na najwyższym stopniu podium stawali: Wojciech Nowicki i Anita Włodarczyk (rzut młotem), Sofia Ennaoui i Marcin Lewandowski (1500 m), Karol Hoffmann (trójskok), Michał Haratyk (pchnięcie kulą). Swoje trzy grosze do dorobku naszej reprezentacji dołożyła też zawodniczka Resovii Anna Sabat, która zajęła 5. miejsce w biegu na 800 metrów.
Kadra długo świętowała drugie miejsce w Pucharze Świata w Londynie?
Jak to u sportowców, na świętowanie nie ma zbyt wiele czasu - mówi ANNA SABAT. - Na drugi dzień rano trzeba było być na lotnisku. Nim potem z Warszawy dotarłam do domu, to był późny wieczór. Planowałam trening tego dnia, ale nie udało się.
Fajnie jednak być w takiej ekipie, która zaskoczyła świetnymi wynikami?
Myślę, że ja akurat nie zaskoczyłam nikogo, bo jednak z mojej strony nie było szału. Byłam notowana na 5-6 miejscu i takie zajęłam, ale cieszę się, że dołożyłam te punkty do całego dorobku i byłam w tej ekipie, bo to jednak była dla mnie bardzo ważna impreza. Wystąpić w reprezentacji Polski zawsze jest czymś niesamowitym.
[b]
W dalszej części materiału m.in. o:
- czy jest zadowolona z osiągnietego wyniku?
- planach na zbliżające się mistrzostwa Polski
- lista reprezentantów klubów z Podkarpacia na MP w Lublinie
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień