Ali Frantti z Developresu Rzeszów: Jestem dumna z naszej drużyny
- Każda z nas chciałaby grać w pierwszym składzie, być podporą zespołu, ale wiemy, jakie są priorytety – mówi Ali Frantti, siatkarka Developresu Rzeszów. Amerykanka była wyróżniającą się zawodniczką w meczu Pucharu CEV z włoskim Unet e-work Busto Arsizio. Rzeszowianki sensacyjne pokonały w rewanżu 3:0 wicelidera włoskiej serie A. Poległy jednak 11:15 w decydującym o awansie do kolejnej rundy złotym secie.
Wygrałyście mecz 3:0 i pokazałyście niesamowitą energię i serce do gry. W rzeszowskiej hali aż kipiało od emocji, ale czegoś zabrakło i ten decydujący złoty set nie ułożył się po waszej myśli.
Alexandra Frantti: Tak, niestety. Te pierwsze trzy sety to była konkretna bitwa, cały czas skupiałyśmy się na kolejnym punkcie, secie i się udało, chociaż to było bardzo trudne zadanie, bo ekipa z Busto Arsizio jest piekielnie mocna.
Amerykańska przyjmująca Developresu w rozmowie mówi o tym co wpłynęło na porażkę w złotym secie i jakie cele ma ona i zespół jeszcze w tym sezonie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień