Alarm na drogach naszego regionu. Ludzie giną na potęgę

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Marek Weckwerth

Alarm na drogach naszego regionu. Ludzie giną na potęgę

Marek Weckwerth

W styczniu na kujawsko-pomorskich drogach zginęło już 14 osób, o 8 więcej niż w pierwszym miesiącu roku ubiegłego.

- Wpłynęły na to zwłaszcza wypadki wieloosobowe w Toruniu, w miejscowości Święte koło Nowych Marz i w Turznie w powiecie aleksandrowskim - wyjaśnia mł. insp. Maciej Zdunowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Tragedia w Toruniu rozegrała się już pierwszego stycznia. Osobowy mercedes potrącił dwie osoby przechodzące przez jezdnię w oznakowanym miejscu. Zginęli na miejscu. Prócz nich w styczniu zginęło 4 innych pieszych. 8 stycznia na drodze nr 91 w miejscowości Święte zginęli dwaj kursanci nauki jazdy (instruktor został ciężko ranny). Ich auto zderzyło się z ciężarówką. 16 stycznia na drodze krajowej nr 91 w Turznie zderzyły się dwie ciężarówki. Śmierć na miejscu ponieśli obaj kierowcy.

- Jeździjmy ostrożniej, z prędkością dostosowaną do zmiennych zimowych warunków atmosferycznych - apeluje Maciej Zdunowski.

Jest tragicznie, ale w samej liczbie styczniowych wypadków (było ich 55) mamy (w porównaniu do ubiegłego roku) spadek o 14,1 proc., a w rannych (54 osoby) spadek jest 29-procentowy.

- Ludzie się zabijają, bo jeżdżą jak wariaci - komentują Czytelnicy telefonujący do redakcji. - Przecież wyprzedzanie na łeb na szyję, czasem na tak zwanego trzeciego, to normalny widok.

- Do tego na potęgę rozmawiają przez „komórki”. Ostatnio ostrzegałem takiego światłami z przeciwka, bo już był na przeciwnym pasie. Strach jeździć - skarży się pan Wiesław z Janikowa.

Mamy już pełne policyjne dane zdarzeń drogowych w roku 2017 w Kujawsko-Pomorskiem (te sporządzane są po 30 dniach od zakończenia roku).

Wydarzyły się 942 wypadki (o 79 mniej niż w 2016), 151 osób zginęło (o 27 mniej), 1069 odniosło rany (38 mniej). Odnotowano 27 tys. 382 kolizji (o1539 więcej). - Najwięcej wypadków miało miejsce na drogach krajowych i powiatowych, i na nie kierujemy najwięcej patroli - zapewnia szef wojewódzkiej „drogówki”. - Bardzo niebezpiecznie jest na krajowej „dziesiątce” i trasie 91. Szczególnie niebezpieczne są drogi jednopasmowe, dwukierunkowe. Doszło na nich do 800 wypadków, 136 osób zginęło, 910 zostało rannych.

Na kujawsko-pomorskim odcinku autostrady A-1 wydarzyło się w całym 2017 roku 18 wypadków (zginęły 4 osoby). Na wszystkich drogach krajowych było 288 wypadków (63 zabitych), na wojewódzkich - 214 (41 zabitych), na powiatowych - 248 (33 zabitych), na gminnych - 157 (8 zabitych), na innych - 17 (2).

Zginęło 34 pieszych (spadek o 24,4 proc.), a rannych zostało 248 (spadek o 39 proc.). Najwięcej wypadków z udziałem pieszych (506) odnotowano na obszarze zabudowanym (spadek o 14,1 proc.).

Aż 56 proc. wypadków drogowych z winy pieszych spowodowanych było nagłym wejściem pod koła rozpędzonego pojazdu. Wejście na jezdnię przy czerwonym świetle to 14,3 proc. tej kategorii wypadków, zaś 7,1 proc. stanowiło nagłe wejście na jezdnię zza pojazdu oraz poruszanie się nieprawidłową stroną jezdni.

Marek Weckwerth

Dziennikarz "Gazety Pomorskiej" specjalizujący się tematyce bezpieczeństwa ruchu drogowego, transportu, gospodarki oraz turystyki i krajoznawstwa. Zainteresowania: turystyka, rekreacja i sport, kajakarstwo, historia, polityka. Instruktor, komandor spływów i wypraw kajakowych, autor podręczników dla kajakarzy i setek artykułów prasowych z tego zakresu. Rekordzista Polski w pływaniu kajakiem rzekami pod prąd od ujścia do źródła. Magister nauk politycznych po uczelniach w Poznaniu i Bydgoszczy.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.