Fot. Wojciech Kulig Prace Mariana Stefanowskiego (z prawej) co pewien czas można oglądać w Polsce i za granicą. Autor urodzony w Darłowie w 1950 roku do grudnia 1981 roku mieszkał w Toruniu, później w BerlinieUrodzony w Darłowie fotoreporter Marian Stefanowski przyjechał z wystawą zdjęć. Przedstawia ona zbiór zdjęć wykonanych w Berlinie w czasie zimnej wojny.
35 lat od wybuchu stanu wojennego w Polsce w wielu miastach wciąż upamiętnia się dzień, który wstrząsnął całym narodem. Także w Darłowie, w Zamku Książąt Pomorskich Muzeum w Darłowie zorganizowano wyjątkowe wydarzenie.
Wystawa prac Mariana Stefanowskiego to swoista opowieść o tym, co przez 8 lat działo się za berlińskim murem, między 13 grudnia 1981 i 4 czerwca 1989.
- Fotoreporterem jestem od 1968 roku - opowiadał podczas wernisażu Marian Stefanowski.
- Przez 13 lat pracowałem w różnych wydawnictwach prasowych. Wówczas w tym zawodzie sprzęt nie był zbyt dobry. Był grudzień 1981 roku i rozpadła mi się lampa błyskowa. Musiałem mieć sprawną, bo inaczej ze zdjęć byłyby nici. Nową miał mi przywieźć przyjaciel z Niemiec. Ale zaproponował mi, żebym sam przyjechał do Berlina i wybrał sobie taką, jaką chcę.
Stefanowski wyjechał do Berlina w przeddzień ogłoszenia stanu wojennego w Polsce. Zatrzymał się u przyjaciół i został jeden dzień dłużej. Jak się później okazało, o jeden dzień za długo. Rankiem 13 grudnia od przypadkowych przechodniów dowiedział się, że w kraju jest wojna. Bał się wrócić, a więc został w Berlinie Zachodnim. Przez pierwsze miesiące mieszkał u przyjaciół. Później postanowił zostać w Berlinie na zawsze.
- W końcu zakupiłem sprzęt. Zacząłem robić zdjęcia, jednak było ciężko, bo ci ludzie nie chcieli być fotografowani. Uwieczniłem kilka ciekawych postaci, mieszkańców Berlina. Zawsze podkreślam, że ta wystawa to podziękowanie tym osobom - wspomina Marian Stefanowski.
Na swoich fotografiach autor uwiecznił m.in. dworzec ZOO położony w centrum Berlina Zachodniego. Dla większości przyjeżdżających ze wschodu był on „bramą raju”. Intrygującym zdjęciem jest także fotografia przedstawiająca brytyjski helikopter na granicy z NRD. W licznych pracach można odnaleźć również te, które informują , jak silny był podział pomiędzy Berlinem Zachodnim a Wschodnim.
Obrazuje to zdjęcie przedstawiające dzielnicę Kreuzberg. Widok na wschodni Berlin i napisy, które informują, że droga wodna należy do wschodniego sektora Berlina. Fotografie to nie tylko miejsca i wydarzenia ujęte w czasie.
To także ludzie, którzy zasłużyli się Polsce, a należeli w RFN do prosolidarnościowej organizacji - Grupy Roboczej Solidarność. Celem tej grupy było niesienie pomocy charytatywnej ofiarom stanu wojennego i ich rodzinom, głównie internowanym.