Tą historią żyła cała Polska. Teraz się zakończyła. Mężczyzna, który potrącił 18-latkę, próbował ją zgwałcić i zostawił w lesie, odsiedzi 6 lat.
Sąd Apelacyjny podtrzymał w całości wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie. Zgodnie z tym wyrokiem 45-latek został skazany na 6 lat pozbawienia wolności i zapłatę nawiązki w wysokości 10 tysięcy złotych na rzecz poszkodowanej. Dodajmy jednak, że groziło mu nawet 15 lat więzienia.
Przypomnijmy - ta historia wydarzyła się we wrześniu 2015 roku w podbiałogardzkich Moczyłkach. Żyła nią cała Polska. Na bocznej gruntowej drodze, przebiegającej wzdłuż trasy wojewódzkiej, biały bus (widać go było, gdy przejeżdżał przed jedną z firm, które miały zamontowany system monitoringu), potrącił jadącą rowerem 18-latkę. Dziewczyna doznała szeregu obrażeń, ze złamaniami kończyn i miednicy włącznie. Kierowca próbował ją zgwałcić, został jednak spłoszony przez innego rowerzystę i zbiegł. Policji szybko udało się ustalić jego personalia. Był poszukiwany w całym regionie, ale okazało się, że zdążył uciec do Niemiec.
Po jakimś czasie - także po namowie członków jego rodziny - sam jednak stawił się na komendzie policji w Szczecinie. Po złożeniu wyjaśnień został zatrzymany.
Proces rozpoczął się rok temu, w połowie lipca, w Sądzie Okręgowym w Koszalinie. Sprawa toczyła się z wyłączeniem jawności, więc o jej przebiegu wiadomo niewiele. Na rozprawy wzywani byli świadkowie, m. in. nasz fotoreporter, a także dwóch biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii.
Podejrzewany wtedy o dokonanie tego czynu 45-latek nie przyznawał się do winy, sprawa zapowiadała się więc na długą. Mężczyźnie groziło do 15 lat więzienia. I rzeczywiście trwała długo, bo dopiero teraz - po odwołaniach - nastąpił jej koniec.
Wyrok jest prawomocny. Teoretycznie stronom przysługuje jeszcze złożenie wniosku o kasację, ale przyjęcie tego wniosku przez sąd wydaje się jednak mało prawdopodobne. Co to oznacza? Że przebywający w zamknięciu od 2015 roku 45-latek już za dwa lata będzie mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie z więzienia za dobre sprawowanie.